Data 8 marca to święto, które w Polsce jest bardzo uroczyście obchodzone. Panowie mogą się tego dnia wykazać, przygotowując dla swoich kobiet małą niespodziankę w postaci drobnego upominku, kwiatów czy też wykwintnej kolacji. Dzień Kobiet obchodzi się już od ponad 100 lat (oficjalna data ustanowienia Dnia Kobiet przypada na 1910 r.). W wielu instytucjach publicznych – w szkołach, urzędach, szpitalach itp. Dzień Kobiet jest dniem szczególnym, bowiem upamiętnia wydarzenie z 1911 roku, kiedy to doszło do pożaru szwalni w USA, w którym zginęło ponad 140 osób, w tym głównie kobiet. Miało to miejsce w marcu, stąd data 8 marca.
Dzień Kobiet, jak każde święto, ma swoich zwolenników i przeciwników i tu, ku zdumieniu, dotyczy samych kobiet. Część z nich uważa, że w Dniu Kobiet nie ma nic specjalnego i tak naprawdę, mężczyźni powinni pokazywać swoją uprzejmość względem nich każdego codziennego dnia. Z kolei pozostała część kobiet jest zdania, że jest to dzień szczególny i chociaż raz w roku jest okazja usłyszeć od swoich sympatii, czy też znajomych kilka ciepłych słów z tej okazji.
Dzień Kobiet obchodzi się także w innych krajach, m.in. w Rosji, Chinach, we Włoszech i Białorusi. W każdym z wyżej wymienionych krajów panują inne zwyczaje i obchody. Wszystko jest uzależnione od kultury danego kraju. Niemniej jednak w każdym państwie świętuje się ten dzień bardzo uroczyście.
Niechaj ten wiersz,
Słońce czy deszcz,
Kwitnie jak krokus, śpiewa jak świerszcz.
Niesiemy dziś kwiaty do każdego domu,
niesiemy życzenia, podziękowania…
W każdym bukiecie wyrazy
wdzięczności, szacunku, uznania.
Im, Kobietom Całego Świata,
Dziewczętom ze wszystkich stron
za Ich serca, umysły! Za trud Ich rąk…
Kiedy ma 5 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę.
Kiedy ma 10 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka.
Kiedy ma 15 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią Kopciuszka "Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły!"
Kiedy ma 20 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka". Ale wychodzi z domu.
Kiedy ma 30 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale uważa że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu.
Kiedy ma 40 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale mówi, że jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu.
Kiedy ma 50 lat:
Ogląda się w lustrze i mówi: "Jestem sobą" i idzie wszędzie.
Kiedy ma 60 lat:
Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat.
Kiedy ma 70 lat:
Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem.
Kiedy ma 80 lat:
Nie troszczy się o patrzenie w lustro. Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemność ze świata.