„Wieczór wigilijny”
Biały obrus lśni na stole,
pod obrusem siano.
Płoną świeczki na choince,
co tu przyszła rano.
Na talerzu kluski z makiem,
karp jak księżyc srebrny.
Zasiadają wokół stołu
dziadek z babcią, krewni.
Już się z sobą podzielili
opłatkiem rodzice.
Już złożyli wszyscy wszystkim
moc serdecznych życzeń.
Kiedy mama się dzieliła
ze mną tym opłatkiem,
miała w oczach łzy, widziałem,
otarła ukradkiem.
Nie wiem, co też mama chciała
szepnąć mi do ucha:
bym na drzewach nie darł spodni,
pani w szkole słuchał…
Niedojrzałych jabłek nie jadł,
butów też nie brudził…
Nagle słyszę, mama szepce:
– Bądź dobry dla ludzi.
Tadeusz Kubiak
Święta Bożego Narodzenia to wspaniały czas nie tylko ze względu na szacunek do religii czy tradycji, ale też na możliwość wspólnego świętowania. To dobry moment, by porozmawiać o potrzebie relacji z ludźmi, o kruchości i przemijalności życia. W naszej klasie był to magiczny czas.... zapytacie dlaczego? Ponieważ to nasza pierwsza klasowa wigilia.Zeszłoroczne świętowanie przed monitorami komputera pokazało, jak ważna jest bezpośrednia bliskość z drugim człowiekiem.
Niech ten świąteczny czas przybliży nas do ludzi,których kochamy i otworzy nam drogę do tych, do których w tym roku okazała się zbyt kręta.
Życzy klasa 2c z Wychowawczynią